1.Rosy, jesteśmy tuż po Mistrzostwach Świata i Światowych Zawodach Grup Wiekowych w Baku. Jak oceniasz przebieg tych zawodów? Czy podzielasz opinię, że poziom sportowy zawodów był niezwykle wysoki?

 Mimo, że wpływ na te zawody miała pandemia i sytuacja polityczna w Ukrainie, co odbiło się na liczbie uczestników, to stały one na bardzo wysokim poziomie.

2. Rewelacyjnie spisała się ekipa Belgii. Wielkie gratulacje! Zdradź nam tajemnicę, co leży u podstaw sukcesów belgijskich akrobatów. Profesjonalni trenerzy, system szkolenia, talent…? 

Z pewnością to jest połączenie wszystkiego. Centralna Szkoła Federacji gimnastycznej, wysoki profesjonalny poziom trenera i duża ilość klubów uprawiających akrobatykę daje nam szeroką podstawę piramidy dla prowadzenia selekcji.

3. A pieniądze! Czy to one, przede wszystkim, decydują o sportowym sukcesie?

Mamy wsparcie z narodowej federacji, przy braku wsparcia rządowego, ponieważ nie jesteśmy dyscypliną olimpijską, to ma kluczowe znaczenie. Możliwe są różne systemy: centralny poprzez narodowe centrum treningowe, jak w Belgii lub przez wspieranie kilku klubów regionalnych do pracy w bardziej profesjonalnym systemie.

4. W Baku startowała także polska ekipa. Mamy niespodziewany sukces, dwa finały dwójki kobiet Bryśkiewicz – Kamińska. Co twoim zdaniem, powinniśmy zrobić, żeby coraz częściej walczyć o medale z najlepszymi akrobatami na świecie?

Powinno być dobre zaplecze treningowe, odpowiednia ilość godzin szkolenia, dobrze przygotowani trenerzy i wsparcie finansowe, po to, żeby móc zdobyć doświadczenie w zawodach międzynarodowych, żeby uczyć się i motywować zawodników. 

5. A teraz pytanie zawsze aktualne. Czy akrobatyka ma szanse na wejście do programu Igrzysk Olimpijskich? Czy o to zabiegamy? Czy w ogóle komuś zależy na tym, aby akrobatyka znalazła się na Igrzyskach Olimpijskich?

Na dzisiaj nie ma takich szans, ponieważ akrobatyka wciąż nie jest  „światową dyscypliną” w sportach gimnastycznych. W Europie mamy mnóstwo krajów, ale w Azji, w Ameryce czy w Afryce potrzebujemy dużo większego rozwoju tak, by mieć dobry poziom kontynentalnych reprezentacji. 

6. W każdych kolejnych Igrzyskach pojawiają się nowe konkurencje. Na przykład wspinaczka czy sztafeta mieszana w biegach, a w Igrzyskach zimowych – narciarstwo dowolne. Akrobatyki wciąż nie ma!

My jesteśmy częścią gimnastyki, a nie nowym sportem i dlatego nie jest możliwe zdobycie większej ilości miejsc w gimnastyce, a oczywistym jest, że inne dyscypliny chcą zachować  konkurencje, które do tej pory mają. Narodowe federacje gimnastyczne wydają swój budżet na dyscypliny olimpijskie i jest to bardzo logiczne, ale jeśli więcej narodowych federacji poparłoby akrobatykę w FIG, może się to zmienić. Jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jest to błędne koło!

7. Puchary Świata to ważne zawody w kalendarzu FIG. Ograniczanie programu do kategorii senior zmniejsza możliwości startowe. Czy FIG rozważa sposoby uatrakcyjnienia tych zawodów?

Zasadą jest, że Puchary Świata są tylko dla kategorii senior. Dotyczy to wszystkich dyscyplin.  Ale w dyscyplinach nieolimpijskich, zazwyczaj, organizowane są towarzyszące międzynarodowe zawody dla innych kategorii wiekowych, żeby pozyskać środki wspierające budżet głównej imprezy.

8. Zawody w Baku pokazały, że coraz wyraźniej jest preferowany wyraz artystyczny wykonywanego ćwiczenia. Podkład muzyczny to często znane światowe przeboje muzyki klasycznej i rozrywkowej. Choreografia nawiązuje do bajkowych opowieści, podkreśla uczucia przyjaźni, miłości…  Czy to stała tendencja w pokazach akrobatycznych? 

Potrzebujemy różnych trendów, więc nie tylko „bajkową” muzykę, ale wszystko co daje nam urozmaicenie, co czyni naszą dyscyplinę ciekawszą.

9. Sporty gimnastyczne to bardzo widowiskowe dyscypliny sportu. Niestety rzadko pokazywane w telewizji. Czy FIG myśli o specyficznym kontrakcie, na przykład z ogólnoeuropejską stacją TV – Eurosportem. To byłoby coś!

To jest poza moją jurysdykcją, ale ja w pełni się z tym zgadzam!

10. Przed nami Puchar Świata w Rzeszowie. Pierwszy weekend czerwca. Głównemu turniejowi będą towarzyszyły zawody w grupach wiekowych. To będzie święto akrobatyki w Polsce. 

Życzę wam i organizatorom, aby to były wielkie zawody.

11. Rosy wiemy, że nie możesz przyjechać do Rzeszowa. Szkoda. Ale mamy nadzieję że odwiedzisz Polskę przy innej okazji.

Z pewnością będę. Dziękuję jeszcze raz za zaproszenie.

Rozmawiał 

Jan Wieteska