Co cztery lata organizowane jest wielkie sportowe święto, w którym króluje gimnastyka. To Światowa Gymnaestrada. W tym roku to wydarzenie miało miejsce w Dornbirn w Austrii. Wzięło w nim udział ponad 18 000 uczestników z 65 narodowych federacji. Pokazali oni przeróżne formy aktywności fizycznej, gimnastyczne zabawy, błyskotliwe pokazy zręczności, ekwilibrystyki, siły i sportowego uroku. Uroczystość otwarcia oglądało 25 tysięcy widzów.

Światowa Gymnaestrada nie jest imprezą na której rozgrywane są zawody. To nie są Igrzyska Olimpijskie, na których gimnastyka sportowa i artystyczna oglądana jest przez wypełnioną po brzegi kilkunastotysięczną widownię.  Gymnaestrada to także nie Światowe Igrzyska Sportów Nieolimpijskich (World Games), na których świetnie prezentuje się akrobatyka i trampolina. 

Światowa Gymnaestrada to po prostu gimnastyka dla wszystkich!!! To droga do większej integracji społeczeństw z wykorzystaniem sportu. W Dornbirn sportowcy amatorzy, a także profesjonaliści, ludzie w różnym wieku i o przeróżnych umiejętnościach, przez cały tydzień promowali aktywność fizyczną. Każda grupa narodowa mogła pokazać swoje działania, zaprezentować swoje pomysły na dostępnym dla siebie poziomie.

W Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej funkcjonuje Komitet Techniczny Gimnastyki dla Wszystkich, który pracuje nad popularyzacją gimnastyki dla wszystkich, uznając ją za podstawę wszystkich dyscyplin.

Szef FIG Morinari Watanabe wyznaczył ambitny cel zwiększenia liczby krajowych federacji gimnastycznych ze 148 do 200 (!) w nadchodzących latach. Rozwój gimnastyki dla wszystkich ma w realizacji tego celu spełniać  najważniejszą rolę. Komitet Techniczny rozważa pozyskanie nowych narządzi, zwłaszcza cyfrowych, dla rozpowszechniania  przekazu, że gimnastyka jest doskonałym zajęciem dla wszystkich grup wiekowych w walce z otyłością, chorobami serca czy innymi problemami medycznymi.

To ważna tendencja, którą obserwujemy w rozwiniętych europejskich i światowych społeczeństwach. W Polsce także, w coraz większym obszarze, powstają różnorodne formy pracy nad ludzkim ciałem. Sięgamy do starożytności, aby ćwiczyć „Kalistenikę”, wzorujemy się na filmowych idolach wykonując „Street workout”, czy idziemy na „Crossfit” zamiast na siłownię.

Ale nade wszystko kierujmy naszą uwagę i nasze zamierzenia na sportową rekreację. Taki jest właśnie cel Światowej Gymnaestrady. Następna za cztery lata w Amsterdamie. Już dziś przygotujmy się do udziału w tym wydarzeniu.

JW.