W dniu 8 listopada odbyło się zebranie sprawozdawcze Polskiego Komitetu Olimpijskiego za rok… 2020! W zebraniu wzięła udział delegacji Polskiego Związku Gimnastycznego w składzie: Leszek Blanik, Adriana Szymańska i Jan Wieteska. Zebranie, po wystąpieniach Prezesa PKOl Andrzeja Kraśnickiego i Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, przyjęło sprawozdanie Zarządu. Materiały sprawozdawcze liczyły dobrze ponad 100 stron, wystąpienie Prezesa – 25 minut. Sala zaakceptowała wyniki pracy PKOl jednogłośnie.

Ale! W następnym punkcie rozpatrywano zmiany w statucie. Jedną z propozycji był wniosek Komisji ds. Sportu Kobiet, aby zrównoważyć szanse kobiet i mężczyzn w reprezentowaniu Związku Sportowego na zebraniach PKOl. Wniosek sprowadzał się do tego, aby w składzie delegacji była przynajmniej jedna kobieta. Przewodniczący zebrania uszczegółowił treść wniosku proponując zapis, że w przypadku 3 delegatów, jednym z nich powinna być kobieta lub powinien być mężczyzna. No i się zaczęło. Delegat Polskiego Związku Koszykówki stwierdził mniej więcej, że taki zapis uwłaszcza kobietom, co więcej dyskryminuje kobiety, zmuszanie kobiet „na siłę” do reprezentowania Związku jest po prostu nie do przyjęcia!

Wtórowali temu poglądowi kolejni mówcy, wszyscy mężczyźni. Kobiety mogą nie mieć czasu na uczestniczenie w zebraniach? Aż dziw, że żadna z pań z Komisji ds. Sportu Kobiet nie zabrała głosu! W głosowaniu byliśmy w mniejszości. Wniosek nie został uwzględniony. Pozostał zapis dotychczasowy. W dalszym ciągu więc dany Związek Sportowy może być reprezentowany tylko przez mężczyzn. Ale uwaga! Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dany Związek Sportowy był reprezentowany tylko przez kobiety. Nie ma bowiem ograniczenia co do płci delegatów.

I tyle z zebrania Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Jan Wieteska