W dniach 11-13 lutego rozegrano w Puurs w Belgii pierwszy w tym roku Puchar Świata w akrobatyce sportowej. Białoruś była największym wygranym tych zawodów.
Akrobaci z Białorusi sięgnęli po dwa złote medale spośród pięciu konkurencji. Doświadczona, żeńska para Marharyta Bartashevich i Viktoria Mikhnovich, brązowe medalistki z mistrzostw świata Francji w 2014 roku tym razem wygraly po niezwykle emocjonującej walce z dwójką gospodarzy, belgijską para Laura Philpott i Natasha Van Es. Drugi złoty medal dla Białorusi zdobyła także znana z poprzednich lat, sięgająca po wysokie miejsca w zawodach rangi mistrzowskiej kobieca trójka BARYSHEVICH, NABOKINA, SANDOVICH spychając na drugie miejsce bardzo mocne trio z Wielkiej Brytanii.
Gospodarze zrewanżowali się w konkurencji dwójek mężczyzn, świetna para Vincent Casse i Arne van Gelder wygrali wyraźnie prezentując dobrą formę i pewność siebie. Za nimi Rosjanie i Białorusini.
W parach miesznych nieobecnych mistrzów Europy z 2015 roku Marinę Chernovą i Georgyja Pataraya z powodzeniem zastąpiła inna rosyjska para Ekaterina Vdovina i Maksim Soprunov, która pokazała, że to oni mogą kontynuować sukcesy Rosji w tej konkurencji. Na drugim miejscu Brytyjczycy.
W konkurencji czwórek, już tradycyjnie nic się nie działo bowiem wystartowała tylko jedna grupa, Rosjanie, którzy zresztą nie ukończyli zawodów. Po raz kolejny okazuje się, że konkurencja czwórek męskich chyli się ku upadkowi. Jest niezwykle ciężko przygotować zespół i utrzymać go na wysokim poziomie.
W tych zawodach nie błysnęli dotychczasowi potentaci w akrobatyce, ekipy Wielkiej Brytanii i Rosji tym razem wypadły gorzej niż na niedawnych mistrzostwach Europy w Niemczech. Start akrobatów z USA i Chin przeszedł niezauważony. Mimo, że Chińczycy przysłali liczną ekipę to nie odnieśli sukcesów. A przecież w kwietniu będą gospodarzami Mistrzostw Świata i trudno sobie wyobrazić, aby u siebie nie walczyli o najwyższe miejsca.