W dniach 26-28 maja w Warszawie, w hali „Arena” na Ursynowie odbędą się mistrzostwa Polski w Sportach Gimnastycznych. Jest dobra okazja do przypomnienia największego sukcesu polskiej gimnastyki jakim jest złoty medal olimpijski Leszka Blanika na Olimpiadzie w Pekinie w 2008 roku, w konkurencji skoku.
Leszek Blanik rozpoczynał karierę sportową w Radlinie a największe sukcesy odnosił jako zawodnik AZS AWFiS Gdańsk. Poza złotem w Pekinie, Blanik zdobył brązowy medal, też w skoku, na Olimpiadzie w Sydney, 2000 rok. Zdobywał medale mistrzostw Świata i Europy. 8-krotnie był mistrzem Polski w wieloboju. Po raz pierwszy na świecie wykonał podwójne salto wprzód w pozycji łamanej. Skok ten zyskał oficjalną nazwę.Nazywany jest dzisiaj „blanikiem”!
Skoki, które wykonał Blanik w Pekinie wzbudziły aplauz publiczności i otrzymały bardzo wysokie noty sędziowskie. Wśród ówczesnych rywali Rumun Marian Dragulescu, który skacze do dziś, a na ostatnich mistrzostwach Europy zdobył w skoku srebrny medal. Ale najgroźniejszym rywalem był wówczas Francuz Thomas Boughail. Leszek Blanik wygrywa z nim minimalnie. Ale wygrywa i ma złoty medal!!!
Zacytujmy Blanika z księgi „Sławy Polskiego Sportu”, „cieszę się, że dołączyłem do grona mistrzów olimpijskich. Wiedziałem po drugim skoku, że mam medal, tylko Francuz mógł mnie wyprzedzić. Ledwo wylądowałem , nogi mi się zatrzęsły ale ustałem. Chyba cudem.”
Ciekawostką pobytu Leszka Blanika w Pekinie jest jego pokaz gimnastyczny … na pekińskiej ulicy. Blanik zrobił kilka ćwiczeń, stanie na rękach, przerzut, salto… wszystko to Chińczycy mogli później obejrzeć w telewizji!
Przypomina mi się podobny pokaz w wykonaniu polskich akrobatów, którzy , kilka lat temu, na Pucharze Bałtyku w Kaliningradzie, podczas spaceru w centrum miasta pokazali kilka elementów akrobatycznych, co wywołało ogromne zainteresowanie przechodniów. Brawom nie było końca. Jak widać sporty gimnastyczne potrafią tworzyć widowisko nie tylko w halach sportowych.
Blanik rozpoczął swoją karierę w latach 90-tych, już po okresie świetności polskiej gimnastyki. Po czasach braci Kubiców, Andrzeja Szajny, po czasach kiedy to rozwiązano polską kadrę. Blanik przywrócił nadzieję na nowe sukcesy. Swoimi osiągnięciami wpisał się na stałe do elity gwiazd polskiego sportu. Zakończył karierę w roku 2010. W 2011 roku został posłem na Sejm. Pracował tam w Komisji Sportu. Dziś jest trenerem kadry. Mamy nadzieję, że wychowa godnych następców.
J.W.