Co to takiego? – dopytywał się rezolutny maluch z „zerówki”  pokazując palcem na równoważnię. Wyjaśnienia trenerki chyba nie bardzo go zadowoliły. Dopiero, gdy przy pomocy trenerki dostał się na belkę równoważni był wniebowzięty.

Ten uczeń zerówki i prawie 300 jego kolegów i koleżanek odwiedziło ursynowską „Arenę” w przeddzień mistrzostw Polski w sportach gimnastycznych. 25-go maja przez 3 godziny    w hali niemal królowali najmłodsi uczniowie ursynowskich szkół. Część z nich ćwiczyła, pod okiem trenerów,  na planszach do akrobatyki i gimnastyki artystycznej, tu największym wzięciem cieszyła się wstążka.  Inni oglądali przyrządy do gimnastyki sportowej, kółka, drążek, poręcze, ale rekordy zainteresowania bił koń z łękami. Jeszcze inni zgromadzili się przy trampolinach, gdzie trenerzy wprowadzali ich w najprostsze elementy ćwiczeń.

„Spotkanie z gimnastyką” , przeznaczone pierwotnie dla przedszkolaków , rozszerzyło się   o uczniów klas „zerowych”.   Organizatorzy mistrzostw Polski wpadli na pomysł, aby pokazać  ursynowskim maluchom prawdziwe urządzenia gimnastyczne. Aby dzieciaki nie tylko mogły to zobaczyć, ale także wykonać najbardziej podstawowe ćwiczenia. Może to zrodzi chęć do zajęcia się gimnastyką czy akrobatyką. „Zerówki” ze szkół 323, 303, 310, plus dzieciaki przyprowadzone indywidualnie przez rodziców,  ćwiczyły pod okiem grupy trenerów: Grażyny Markiewicz, Joanny Drabik, Aleksandry Woźniak i Jarosława Konasiuka. To była pożyteczna lekcja wychowania fizycznego . Taka symboliczna uwertura do zawodów o mistrzostwo Polski w sportach gimnastycznych.

jaw.